niedziela, 6 września 2015

25. Britney



     Jestem tak zmęczona. Ostatnie wydarzenia dają mi w kość. Po Wigilii postanowiłam nie próżnować i napisać maila do Leona ze swoją decyzją na temat przeprowadzki. Cały wczorajszy dzień spędziłam na pakowaniu swoich najpotrzebniejszych rzeczy. Mam nadzieję, że nie będę żałować swojej decyzji odnośnie wspólnego mieszkania z nim. Zawsze w razie czego mam swój dom, do którego mogę w każdej chwili wrócić, jednak nie chciałabym tego. Wszystko co robię z nim jest dla Chloe. Dla naszej małej kruszynki, która lada dzień zawita na świecie.
     Ten czas tak szybko leci. Został niecały miesiąc. Najważniejsze jest to, że jest z nią wszystko w porządku. Jest zdrowa, tak przynajmniej mówi lekarz. Ostatnio częściej mnie kopie. Średnio cztery razy dziennie. Tym sposobem wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Tak samo jest z Leonem. Cieszy się.
     Odkąd zamieszkaliśmy razem, zmienił się. Jest bardzo opiekuńczy. Troszczy się o mnie i dziecko jak tylko może.